08-22-2010, 12:59 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-22-2010, 01:50 PM przez frater.417.)
![]() |
|
![]() |
padnięty aparat? |
Padnięty aparat?
|
Panowie, złośliwość rzeczy martwych. Wczoraj wieczorem włączyłem aparat w mojej omnii. Po chwili przez ekran (ale nie menu) zaczęły latać różowe paski, a po kilku minutach całość zrobiła się różowa. Wyświetlacz jest oczywiście ok, bo ten przeklęty róż jest tylko na obszarze podglądu aparatu (niestety zdjęcia też takie wychodzą), a i cały system wygląda i chodzi normalnie. Zrobiłem hard reset, to samo. Dla pewności wgrałem dziś inny rom - miałem OCK GTX, wrzuciłem SAHH1, to samo. Powiedzcie - znacie może taki przypadek?
Teraz zamierzam wgrać oryginalny CXHL1 z Plusa i oddać go na gwarancję (swoją drogą - dobrze robię wgrywając oryginalny rom?), bo mi to wygląda na zepsuty kabelek. Trochę mnie to dziwi, bo obchodzę się z telefonem niemalże jak z jajkiem, ale cóż, sprzęt bywa awaryjny... Wgrywając tego CXHL1 o mało nie uwaliłem telefonu, bo cholerna winda z VMware nie przełączyła telefonu do maszyny wirtualnej podczas wgrywania radio. Teraz mam znaczek (!) zamiast bootloadera, ale telefon chodzi normalnie <uff>. Natomiast aparat jak był różowy, tak jest ![]() Wgram jeszcze raz tego CXHL1, tylko przypilnuję przełączania w VM. Oho, teraz się dobrze wgrał. Jeszcze zrobię update firmware'u aparatu i... update firmware'u nie zaskakuje - wyświetla się i znika. Aparat bez zmian... ![]()
Ile razy upadła Ci omnia? Jak masz gwarancję to wiesz co masz zrobić.
Pomogłem? Kliknij
![]() ![]()
Raz, dawno temu. Wiem, serwis.
Więc skoro upadła i nie pomaga HR i nowy rom to zostaje tylko serwis. Jeśli nie masz gwarancji to możesz sam rozebrać telefon i zobaczyć czy się taśma nie poluzowała.
Pomogłem? Kliknij
![]() ![]() |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości