News Octa jest, ale jej nie ma...

[Wall-E]

Informacja za:

---

Najnowsze flagowe smartfony i smartaby Samsunga Galaxy S4 oraz Note 3, pojawiły się w wersjach z 8-rdzeniowym procesorem. Niestety producent właśnie oficjalnie ogłosił, że ich posiadacze nie otrzymają możliwości wykorzystania pełnej mocy obliczeniowej wszystkich połączonych jąder jednocześnie.

Powodem jest zbyt wysokie wydzielanie ciepła przez zastosowany w obu urządzeniach procesor Exynos 5 Octa. Tłumaczenie to jest w pełni zrozumiałe, gdyż gdy tylko pierwsze egzemplarze trafiły do rąk klientów pojawiły się informacje o wysokiej temperaturze pracy przy wykorzystywaniu tylko czterech jąder z 8-rdzeniowej jednostki. Przypominamy, że na rynku jest także wersja z 4-rdzeniowym układem, która działa fabrycznie z pełną wydajnością i nie posiada takiej przypadłości.

Praca wszystkich rdzeni naraz jest zablokowana programowo, więc zwykły patch potencjalnie może znieść to ograniczenie. Samsung jednak takiej aktualizacji nie wyda z uwagi na możliwość uszkodzenia urządzenia przez ciepło. Może w następnych generacjach zajdziemy aktywne systemy chłodzenia? Czy nowe smartfony w 2014 roku będą posiadały układy z krążącą cieczą? Czy może problem uda obejść się inaczej – obniżając napięcie i zmniejszając szerokość ścieżek? Miejmy nadzieję, że słuchawki buczące od pracy wentylatorów to nie będzie pomysł na chłodzenie najwydajniejszych smartfonów.

[XTeK]

Octa jest taka jak poprzednia, jedynie GPU zmienili i może troszkę cpu usprawnili.
Miała być od początku tak jak poprzednia 4+4 a jedynie chinole gdzieś tam odblokowali opcję działania 8.
Samsung niby chciał ale się wahał zmienić kernel o czym dłuższy czas rozmawialiśmy na forum z kolegami.
Największy ból bo niby octa wydajna a taki snapdragon 800 potrafi podobnie albo i lepiej.
Note 3 posiadają wersje LTE ze snapdragonem 800 z 4 jądrami i GPU adreno 330 który dodatkowo nagrywa wideo w ultraHD co dla wielu jest zbytkiem, bajer jednak jest.
Note z Octa 5420 posiada GPU 6 rdzeniowe Mali-T628 i jest na dzisiaj baardzo wydajnym układem ale właśnie problemem jest wydzielanie ciepła które to niekiedy i w opcji 4+4 zawiesza fony.
Sceptycznie podchodziłem do notki samsunga gdy niby chciał odblokować działanie wszystkich cortexów.
Ale powiedzmy sobie szczerze to i tak telefony ponad miarę.
Są już smartfony które wykorzystują rurki cieplne heat-pipe które odprowadzają ciepło.
Model NECa MediaX posiada takie cacko lecz na rynkach azjatyckich jest dostępny.

[Wall-E]

Octa jest taka jak poprzednia, jedynie GPU zmienili i może troszkę cpu usprawnili.
Miała być od początku tak jak poprzednia 4+4 a jedynie chinole gdzieś tam odblokowali opcję działania 8.

Owszem. Jednak przypominam, że Samsung planował (podkreślam: planował) produkowanie procesora stricte 8-rdzeniowego a nie dualnej popierdółki takiej jak obecna Octa. Teraz przynajmniej wiadomo co się z tym projektem - w świetle doniesień - stanie
Ale to tak na marginesie.

Największy ból bo niby octa wydajna a taki snapdragon 800 potrafi podobnie albo i lepiej.

Czyli wracamy do tego co zawsze powtarzałem przy okazji samsungowej Octy - marketing, marketing, marketing... no może jeszcze dołożę robienie z ludzi idiotów

Note 3 posiadają wersje LTE ze snapdragonem 800 z 4 jądrami i GPU adreno 330 który dodatkowo nagrywa wideo w ultraHD co dla wielu jest zbytkiem, bajer jednak jest.

O... To właśnie jest ból nad bóle. Nie to, że Octa to nie jest tak naprawdę Octa. Nie to, że Octa umie mniej niż Snapdragon... A właśnie to - czyli siłowe tworzenie, jak to napisałeś, bajeru.
Dobre... naprawdę dobre modele smartfonów umierają a tworzone są bajeranckie pajacyki, które często nie dorastają do pięt poprzedniej generacji. Ale bajer jest - fakt.

Note z Octa 5420 posiada GPU 6 rdzeniowe Mali-T628 i jest na dzisiaj baardzo wydajnym układem ale właśnie problemem jest wydzielanie ciepła które to niekiedy i w opcji 4+4 zawiesza fony.

Czy nie należy tutaj wrócić do pytania, które zadaję z upierdliwością mamuta: po co to.
Nie dosyć, że nie jest to tym, czym się to nazywa to jeszcze konstrukcyjnie nie jest przystosowane do tak kompaktowych urządzeń jak smartfony.
To takie wozio 4WD w którym 4x4 jest zablokowane bo reduktor nie wytrzymuje... Bzdura.

Są już smartfony które wykorzystują rurki cieplne heat-pipe które odprowadzają ciepło.
Model NECa MediaX posiada takie cacko lecz na rynkach azjatyckich jest dostępny.

Czyli co... za rok, dwa lub trzy przyjdzie mi łazić ze smartfonem oplecionym rurkami, obwieszonym wiatrakami plus butla z ciekłym azotem w kieszeni. Sory, ale do tego to zmierza. I w imię czego to wszystko? Bajeru, który jest stricte bajerem bo nic użytecznego nie przynosi (poza większą ceną oczywiście)?

[XTeK]

Owszem. Jednak przypominam, że Samsung planował (podkreślam: planował) produkowanie procesora stricte 8-rdzeniowego a nie dualnej popierdółki takiej jak obecna Octa. Teraz przynajmniej wiadomo co się z tym projektem - w świetle doniesień - stanie
Ale to tak na marginesie.

Możliwe że planował choć nic mi nie wiadomo.
Planując Note3 i nowego Note10.1 było wiadomo jaki będzie nowy układ i miał być taki jak opisałem niestety.
Sam samsung raczej nie wykluł takiej informacji o tym 8 rdzeniowym czipie że niby ma być od strzału 8.

Czyli wracamy do tego co zawsze powtarzałem przy okazji samsungowej Octy - marketing, marketing, marketing... no może jeszcze dołożę robienie z ludzi idiotów

Niby robienie choć nigdzie się z tego co wiem nie chwali że ma 8 rdzeni działające na raz przy obciążeniu a tylko nazwa na to wskazuje i to też dla znawców tematu.
Zaś w reklamach i tv nie rzuciło mi się.

O... To właśnie jest ból nad bóle. Nie to, że Octa to nie jest tak naprawdę Octa. Nie to, że Octa umie mniej niż Snapdragon... A właśnie to - czyli siłowe tworzenie, jak to napisałeś, bajeru.
Dobre... naprawdę dobre modele smartfonów umierają a tworzone są bajeranckie pajacyki, które często nie dorastają do pięt poprzedniej generacji. Ale bajer jest - fakt.

O bajerze pisałem względem tego ultraHD, zaś tutaj chodzi o inne duperela.

Czy nie należy tutaj wrócić do pytania, które zadaję z upierdliwością mamuta: po co to.
Nie dosyć, że nie jest to tym, czym się to nazywa to jeszcze konstrukcyjnie nie jest przystosowane do tak kompaktowych urządzeń jak smartfony.
To takie wozio 4WD w którym 4x4 jest zablokowane bo reduktor nie wytrzymuje... Bzdura.

Podobno ...miało to służyć jak chyba wiesz zaoszczędzeniu na prądzie który właśnie w smartfonach jest tematem tabu.
Rdzenie słabsze które są bodajże w cortexie 7 mają na celu pobierać mniej prądu zaś te 15 są dla wymagających aplikacji/gier.
Właśnie gry dzisiaj zaczynają smarty napędzać i to zaczyna kręcić rynek.

Czyli co... za rok, dwa lub trzy przyjdzie mi łazić ze smartfonem oplecionym rurkami, obwieszonym wiatrakami plus butla z ciekłym azotem w kieszeni. Sory, ale do tego to zmierza. I w imię czego to wszystko? Bajeru, który jest stricte bajerem bo nic użytecznego nie przynosi (poza większą ceną oczywiście)?

Bajerem raczej dla zwykłego usera, są już właśnie gry które to wszystko wykorzystują.
Programy również są bardziej rozbudowane niż np. rok temu.
Bajerem jeżeli tego nie wykorzystujesz jak i komputery za 4tysie złytyszy.
Można kupić tańszy te zaś flagowce niby.
Nie wiem czy wiesz ale temat się powtarza i będzie, to jest wyścig zbrojeń na zasadzie komputerów choć tutaj już troszkę wszystko przystopowało.
Pamiętam czasy gdy kupiło się komputer a za pół roku był on już przestarzały a chłodzenie było przecudne rurki, płytki miedziane, wypolerowane na lustro, pasty itd.
Dzisiaj ten temat leży, choć już ludzie właśnie stwierdzili że to kres i zbytek.
Sam mam teraz komputer który ma chyba z 6 lat i śmiga na nim wszystko prócz wymagających gier.
Gdyby nie klient to oni by nie robili.
Sam marketing zawsze był i będzie dźwignią handlu ale chyba to i dobrze bo smarty dzisiaj są naprawę do zastosowań złożonych.
Pamiętasz jak wyglądało wszystko na omnii a porównaj galaxy S2.
Jak dzisiaj skorzystasz z przeglądarki internetowej a kiedyś...
Pijesz że octa to nie octa a jednak bo 8 rdzeni ma a czy muszą działać na raz ?
Temat ciągniemy dalej..

[Wall-E]

Owszem. Jednak przypominam, że Samsung planował (podkreślam: planował) produkowanie procesora stricte 8-rdzeniowego a nie dualnej popierdółki takiej jak obecna Octa. Teraz przynajmniej wiadomo co się z tym projektem - w świetle doniesień - stanie

Możliwe że planował choć nic mi nie wiadomo.
Planując Note3 i nowego Note10.1 było wiadomo jaki będzie nowy układ i miał być taki jak opisałem niestety.
Sam samsung raczej nie wykluł takiej informacji o tym 8 rdzeniowym czipie że niby ma być od strzału 8.

Gdzieś mi taki nius jakiś czas temu przeleciał pod myszą. Jak go znowu znajdę to zapodam, póki co nie będę się przy tym upierał chociaż informacja sama w sobie wydaje się ciekawa



Na początek coś ze środka - żeby nie zgubić się w sensie tego o co mi c'mon...

Czy nie należy tutaj wrócić do pytania, które zadaję z upierdliwością mamuta: po co to.
Nie dosyć, że nie jest to tym, czym się to nazywa to jeszcze konstrukcyjnie nie jest przystosowane do tak kompaktowych urządzeń jak smartfony.

Podobno ...miało to służyć jak chyba wiesz zaoszczędzeniu na prądzie który właśnie w smartfonach jest tematem tabu.
Rdzenie słabsze które są bodajże w cortexie 7 mają na celu pobierać mniej prądu zaś te 15 są dla wymagających aplikacji/gier.
Właśnie gry dzisiaj zaczynają smarty napędzać i to zaczyna kręcić rynek.

Celu się nie czepiam bo jest szczytny, choć osobiście rozmowę o oszczędzaniu prądu w tym przypadku uważam za dorabianie "marketingowej polityki" do towaru, który chce się opchnąć lemingom.
No nie mów, że tego fona nie trzeba będzie ładować co wieczór tak jak każdego innego urządzenia z Androidem. Chyba, że mu podczepisz akumulator od Scanii...
Oszczędzanie energii za pomocą procesora można zrealizować w inny sposób niż za pomocą takiego konstrukcyjnego łamańca. Choćby całkowicie wyłączając zbędne rdzenie w procesorze - do wysiłku pracują 4 a w normalnej pracy 1. Można tak?

Nazwy też się nie czepiam z przesadą - to sprawa poniekąd drugorzędna (aczkolwiek ważna). Nie mniej uważam, że jest na wyrost a wręcz oszukańcza.

Jedyne czego się tak naprawdę czepiam to sens istnienia takiego rozwiązania które nie dosyć, że jest nieprzystosowane do konstrukcji kompaktowych typu "obecny smartfon" to na dodatek nie daje tak naprawdę aż takich miodności jakie teoretycznie powinno. A na dodatek trochę z tym kłopotu.

Ładnie ujął to Damian...

To tak jakby do samochodu typu opel astra rocznik 91 wsadzić silnik od ferrari nie dbając o zawieszenie, amortyzację, o opływowość , hamulce itd...

Da się to zrobić? Oczywiście, że się da, tylko jakie tego będą efekty.

Dlatego też śmieję się i będę się śmiał z każdego dodatkowego rdzenia w procesorze.

Czyli wracamy do tego co zawsze powtarzałem przy okazji samsungowej Octy - marketing, marketing, marketing... no może jeszcze dołożę robienie z ludzi idiotów

Niby robienie choć nigdzie się z tego co wiem nie chwali że ma 8 rdzeni działające na raz przy obciążeniu a tylko nazwa na to wskazuje i to też dla znawców tematu.
Zaś w reklamach i tv nie rzuciło mi się.

Oj robienie, robienie... Octa oznacza 8 i faktycznie ten układ SOC ma 8 rdzeni - co jest podnoszone przez Samsunga w każdym miejscu i czasie... Ale jest w tym niewielki niuans... jak w takim razie traktować nazewnictwo typu: duo/dual, quad/quadro? Umówmy się co do jednego... Od chwili narodzin pierwszego wielordzeniowego procesora - czyli gdzieś od 2000 roku - tego typu nazewnictwo ugruntowało pewną niepisaną, ale praktyczną zasadę: oznaczanie ilości rdzeni mogących pracować równolegle - zgodnie z zasadą pracy procesora wielordzeniowego. Tej zasady jak dotąd trzymali się również producenci układów mobilnych.
Faktem jest, że samsungowa Octa jest chyba pierwszą tego typu konstrukcją... Nie mniej, w świetle ugruntowanych konwencji nazywanie tego układu jako "Octa" uważam za zwyczajne, socjotechniczne naciąganie faktów i ślizganie się po ludzkich przyzwyczajeniach i wiedzy...
(Oczywiście, procek ma 8 rdzeni... no ma - więc czego się czepiasz pajacu. )
Zauważ jeszcze jakie "awantury" działy się na forach i tech-blogach różnych po opublikowaniu pełnej specyfikacji tej "Octy" - czyli gdzieś tak w okolicach premiery fona.

Tutaj wracam do użytego wcześniej przykładu napędu 4WD gdzie obie "osie" jednocześnie nie mogą pracować bo coś_tam. Ale 4 koła są napędzane? No są. Czyli 4WD

A wracając do reklam... mogło się Tobie to nie rzucić w oczy bo na polskim rynku reklamowany jest tylko model z uczciwie "quadowym" Snapdragonem. W innych regionach świata fon jest przedstawiany jako "Octa".

O... To właśnie jest ból nad bóle. Nie to, że Octa to nie jest tak naprawdę Octa. Nie to, że Octa umie mniej niż Snapdragon... A właśnie to - czyli siłowe tworzenie, jak to napisałeś, bajeru.
Dobre... naprawdę dobre modele smartfonów umierają a tworzone są bajeranckie pajacyki, które często nie dorastają do pięt poprzedniej generacji. Ale bajer jest - fakt.

O bajerze pisałem względem tego ultraHD, zaś tutaj chodzi o inne duperela.

A ja użyłem tego określenia w stosunku do generaliów.

Tak troszkę na marginesie, ale w związku... Sonda kosmiczna Galileo zawierała na pokładzie 17 procesorów 8-bitowych każdy po 1,6 MHz (słownie: megahertzów) z czego 6 sterowało całą sondą a reszta (11) należała do 11 urządzeń badawczych. Aaaa... i jeszcze jeden 16-bitowy procesor odpowiedzialny za położenie sondy (żyroskopy, czujniki położenia etc.). Co więcej... większość tych procków zajmowała się dodatkowo kompresją danych z urządzeń sondy po awarii systemu nadawczego. Cały "bank pamięci" sondy to było nieco ponad 100 MB (słownie: megabajtów)... To działa już od 20 lat... i działa.
Czy w świetle powyższego, "wypasiony rdzeniowo i memorystycznie" smartfon nie jest jedynie bajerem?
Tak, to jest ironia

Enyłej... do powyższego, ale w nieco innym kontekście, jeszcze nawiążę w dalszej części co by jaśniej było.

Czyli co... za rok, dwa lub trzy przyjdzie mi łazić ze smartfonem oplecionym rurkami, obwieszonym wiatrakami plus butla z ciekłym azotem w kieszeni. Sory, ale do tego to zmierza. I w imię czego to wszystko? Bajeru, który jest stricte bajerem bo nic użytecznego nie przynosi (poza większą ceną oczywiście)?

Bajerem raczej dla zwykłego usera, są już właśnie gry które to wszystko wykorzystują.
Programy również są bardziej rozbudowane niż np. rok temu.
Bajerem jeżeli tego nie wykorzystujesz jak i komputery za 4tysie złytyszy.
Można kupić tańszy te zaś flagowce niby.
Nie wiem czy wiesz ale temat się powtarza i będzie, to jest wyścig zbrojeń na zasadzie komputerów choć tutaj już troszkę wszystko przystopowało.
Pamiętam czasy gdy kupiło się komputer a za pół roku był on już przestarzały a chłodzenie było przecudne rurki, płytki miedziane, wypolerowane na lustro, pasty itd.
Dzisiaj ten temat leży, choć już ludzie właśnie stwierdzili że to kres i zbytek.
Sam mam teraz komputer który ma chyba z 6 lat i śmiga na nim wszystko prócz wymagających gier.
Gdyby nie klient to oni by nie robili.
Sam marketing zawsze był i będzie dźwignią handlu ale chyba to i dobrze bo smarty dzisiaj są naprawę do zastosowań złożonych.
Pamiętasz jak wyglądało wszystko na omnii a porównaj galaxy S2.
Jak dzisiaj skorzystasz z przeglądarki internetowej a kiedyś...
Pijesz że octa to nie octa a jednak bo 8 rdzeni ma a czy muszą działać na raz ?

Poruszyłeś tutaj dwie sprawy, które moim zdaniem są sednem i wręcz drugim dnem tego bałaganu. Widać, że zdajesz sobie sprawę z ich istnienia jednak w moim odczuciu przyjmujesz je bezkrytycznie jako oczywistą oczywistość. Krótko mówiąc, nie wnikasz a co gorsza sam w tym aktywnie uczestniczysz

Tutaj posłużę się cytatem z mojego forum, gdzie chyba został przekazany sens tego co i ja bym w tym miejscu napisał...

W dzisiejszych czasach telefony przestały być telefonami... ale za jakie grzechy próbują nam wciskać na siłę kilkurdzeniowe kobyły, które nie są w stanie wytrzymać 8-10h bez ładowania a upadek na miękki dywan kończy się roztrzaskaniem 5" czy nawet 6-cio calowego ekranu?

... i dalej...

Po co wspierać stare telefony, które przecież nadal parametrami są wydajne (i to aż za bardzo!!!). To z korporacyjnego punktu widzenia się po prostu nie opłaca. Lepiej zmusić konsumenta do zakupy nowego (w korporacyjnym żargonie nazywane perswazją), lepszego telefonu, który ponoć jest taki och i ach, że lepszego nie ma i nie będzie... co się okazuje po półtora roku telefon nie jest już w stanie uruchomić części aplikacji dostępnych w Google Play (nie licząc tych, które są zablokowane - bo przecież masz starszą wersję androida)... oczywiście nie ma mowy o aktualizacji do najnowszej wersji androida - producent wypina tyłek i mówi, że nie będzie aktualizacji bo telefon jest za stary, albo że się nie da... Tak samo pomijam fakt, iż większość użytkowników smartfonów myśli, że im więcej rdzeni i pamięci tym lepiej (chwyt marketingowy), a dostając ofertę zakupu „dobrego” smartfona od swojego operatora - wydają pieniądze na nowy telefon, choć tak naprawdę wcale go nie potrzebują.

... jako sprawa pierwsza. Marketing i biznes, czyli siłowe zabijanie starszych urządzeń by opchnąć nowe.

I sprawa druga...

Jeśli chodzi o aplikacje z Google Play - jak sami wiecie, bardzo duża cześć posiada koszmarną optymalizację... albo nawet jej nie doznała... Pomijam fakt, że Andek opiera się na JAVIE, bo nie można zwalać całej winy na ten - pomimo jego wad, genialny język programowania (genialny poprzez swoją multiplatformowość). Czy Google się tym przejmuje, że aplikacje dostępne w markecie są pamięciożerne? Czy programiści interesują się marnotrawstwem pamięci i innych zasobów? Na pewno nie w pierwszej kolejności. Najważniejszy jest dochód (co jest z tego punktu widzenia bardzo zrozumiałe). Zresztą dla Samsunga, Sony, LG i innej korporacji również najważniejszy jest dochód... dlatego nikt nic nie robi w zakresie optymalizacji i minimalizacji wykorzystania pamięci i zasobów.

Raczej nic dodać i nic z ująć. Aha... to właśnie jest to nawiązanie o którym wspomniałem pod sondą Galileo.
No... może jedna drobna uwaga... Powiedz mi, ile - ale tak realnie - programów czy gier umie użyć 4 rdzeni procesora. Android taaaaa... ten to umie. Ale mnie chodzi o aplikacje. No ile jest takich? 2? 3? A może wcale takich nie ma?

OK...
Do obu tych spraw można zastosować jeden mianownik, który może mocno zaburzyć wszystkie te tłumaczenia o małej wydajności sprzętu. Tym mianownikiem jest Android 4.4
Jak wynika z pierwszych doniesień, jest on zoptymalizowany do tego stopnia, że na listach urządzeń, które potencjalnie mogą go dostać jako aktualizację jest nawet Galaxy ACE... Znaczy Gógiel ostro musiał nad tym popracować. Czyli co? Da się? No mam nadzieję, że się da.


A odnośnie (również) Twojego aktywnego udziału w tym całym wariactwie...

Może mam zbyt idealistyczną wizję świata... ale czas chyba zastanowić się, czy aby to my nie przesadzamy? Czy aby na pewno potrzebujemy takich kombajnów wyposażonych w kosmiczną technologię? Również i my jesteśmy winni - kuszeni przez korporacyjnego diabła powinniśmy zastanowić się, czy ten pęd za pamięcią i wielordzeniowością nie jest obłędem?

Czy to jest całkowicie pozbawione sensu?

[Toldo]

Skomentuję to jednym zdaniem, ale za to bardzo dobitnym, być może brzmiącym śmiesznie, ale prawdziwym, w rodzaju nic dodać, nic ująć:

XTeK nie jest imho obiektywny bo jest z niego sroka, która lubi bajery i błyskotki.

A w temacie:

Android jest bardzo słabo zoptymalizowany i tnie się nawet na x-rdzeniowcach i tak naprawdę działa dobrze tylko jeśli jest to custom rom. Out-of-the-box nigdzie nie jest dobrze.

Marketing. To jest słowo klucz. Nie da się, za mało pamięci, za słaby sprzęt... gówno, za przeproszeniem, prawda, odpalić starczy xda i w minutę można udowodnić, że się da i to z dobrym skutkiem. Jednak lepiej sprzedać nowe, z nowym systemem i bajerami, które łykają masy klientów jak młode pelikany i ZAROBIĆ, niż wydać aktualizację. Dlaczego w takim razie nie robić płatnych aktualizacji? Bo za mało się zarobi na tym.

Idąc dalej tropem marketingu i mnożenia rdzeni, bodajże Apple niedawno podało info, że wprowadzi procesory 64-bitowe. No po kiego uja się pytam, skoro nikt, podkreślam NIKT tego nie wykorzysta? Ludzie kupią to tylko po to, żeby mieć nowe i żeby się chwalić, że mają. Takie mamy teraz czasy, niewielu ludzi naprawdę wykorzystuje funkcje swoich telefonów w przydatny sposób (nie liczę zacnej garstki nas świadomych userów), bardziej liczy się posiadanie nowego, najszybszego, najbardziej wypasionego telefonu.

Wiele mam takich sytuacji w pracy, kiedy ludzie chcą najnowsze, rozważając też tańsze telefony i żadne racjonalne wytłumaczenia nic nie dają. Człowiek w głowie sobie ustawił, że chce mieć najnowsze, najdroższe i najlepsze, mimo, że to samo ma za sporo mniej w nieco starszym modelu. "Tego nie kupię, bo to już koledzy widzieli/mają/mieli (niewłaściwe skreślić)".

Octa jest trochę jak Windows x64 (na poziomie zwykłego, szarego człowieka). Mamy 8 rdzeni, ale de facto nic nam to nie daje, tak samo system x64, instalujemy żeby komp widział >4gb ram, innych benefitów z tego nie ma (dla szaraczków ofc).

[XTeK]

Oj...
"W kopalni kopiemy dali".
Wiesz ja nie piszę że to jest wszystko super hiper i nie bronię nikogo i niczego bo jak wiesz sam mam snapdragona i cieszę się że nie kupiłem octy.
Octa już poprzednia nie była szałem a te niby przełączanie i energooszczędność to pic bo proc ma lagi ( no może miał w pierwszych wersjach romów ) zaś sam pobór prądu jest podobny jak w wersji ze snapdragonem.
Jedynie chce potrącić że niby octa sama w sobie posiada rdzenie w liczbie 8 a to fakt i nie zaprzeczysz, samo działanie można na wiele sposobów wytłumaczyć i druga sprawa to fakt że ta octa wstawiona do chińskiego produktu posiada odblokowane wszystkie rdzenie lecz nie powiem ci do którego bo czytałem o tym jakiś czas temu.

"To tak jakby do samochodu typu opel astra rocznik 91 wsadzić silnik od ferrari..."

No ale co?
Zawieszenie jakieś złe czy paliwo?
Fon ma wszystko wypasione czyli "hamulce" też.
Można powiedzieć dlaczego jakaś super wydajna grafa do kompa a procek athlon jakiś tam X3 to bym się zgodził z tym powiedzeniem a tak to niema sensu.
Wybacz ale pisałem o tych moich grach i niestety na tym trzeba poprzestać bo na tą chwilę tylko one wykorzystują pełną moc tych smartfonów a powiesz że niezoptymalizowane a ja powiem że może i tak ale tylko częściowo booooo...
Wykorzystują nowe technologie np. ostatnio tak opisywany openGL ES3 który podobnie jak na komputerze DirectX również jest "montowany" w grach i poprawia to ich wygląd i działanie graficzne.
Nie odpalisz gry która obsługuje te rozkazy na S2.
Swiat idzie z postępem niestety.

"W dzisiejszych czasach telefony przestały być telefonami... ale za jakie grzechy próbują nam wciskać na siłę kilkurdzeniowe kobyły, które nie są w stanie wytrzymać 8-10h..."

Oj przestańcie bajki pisać bo mam S4 i trzyma średnio 2 dni a S2 trzymał mi 1 dzień czyli kobyła?
Kobyła bo wielki a kiedyś tak się mówiło o HD2 i sam przyznam tak twierdziłem a co ma 4.3 cala.
Powiedz ile ma twój smartfon?

"Jeśli chodzi o aplikacje z Google Play - jak sami wiecie, bardzo duża cześć posiada koszmarną optymalizację... albo nawet jej nie doznała... Pomijam fakt, że Andek opiera się na JAVIE, bo nie można zwalać całej winy na ten - pomimo jego wad, genialny język programowania (genialny poprzez swoją multiplatformowość). Czy Google się tym przejmuje, że aplikacje dostępne w markecie są pamięciożerne? Czy programiści interesują się marnotrawstwem pamięci i innych zasobów?..."

Koszmarną tak ale co google je piszę wszystkie czy zwykli userzy jak my wszyscy?
Są firmy które tworzą oprogramowanie ale czy na komputerze niema tego efektu?
Optymalizacja itd. bajki kolejne booo zawsze jej nie będzie a i inne platformy nie są pozbawione tego bólu a jeżeli mają mało aplikacji i mało jest to dostrzegalne jak w WP8 to jeszcze tego nie doświadczyły a i tam są już cuda.

"Do obu tych spraw można zastosować jeden mianownik, który może mocno zaburzyć wszystkie te tłumaczenia o małej wydajności sprzętu. Tym mianownikiem jest Android 4.4
Jak wynika z pierwszych doniesień, jest on zoptymalizowany do tego stopnia, że na listach urządzeń, które potencjalnie mogą go dostać jako aktualizację jest nawet Galaxy ACE... Znaczy Gógiel ostro musiał nad tym popracować. Czyli co? Da się? No mam nadzieję, że się da."

Że się da to wiemy już od dawna bo są romy tworzone przez kuchcików od podstaw.
Ja jednak nie sądze żeby jakieś wielkie manewry były w tym kierunku robione bo jak piszesz marketing i nowe sprzęty trza sprzedawać.

"Może mam zbyt idealistyczną wizję świata... ale czas chyba zastanowić się, czy aby to my nie przesadzamy? Czy aby na pewno potrzebujemy takich kombajnów wyposażonych w kosmiczną technologię? Również i my jesteśmy winni - kuszeni przez korporacyjnego diabła powinniśmy zastanowić się, czy ten pęd za pamięcią i wielordzeniowością nie jest obłędem?"

Ależ jest i wszyscy o tym wiemy tylko czemu kupujemy?
Nie musimy zmieniać co chwila smartfona a tylko my maniacy tak robimy gdy wyjdzie nowe i łooo łaaa.
Ludzie mają smartfony z przed 2-3 lat i się nimi cieszą a i omnie nadal są w "modzie".
Jak porównując do komputerów bo to bardzo podobny kierunek się tworzy niestety.
Młodzi nadal szukają wydajnych komputerów/laptopów my zaś już tylko "zwykłych" komputerów.

ps. Aśmy łoftopa walnęli że szefy nas nie ścigają.

[Toldo]

Ale pierdzielisz. WP8 to akurat zły przykład optymalizacji bo jak sam zauważyłeś, jest to młody system. Tutaj, stety niestety najlepszym przykładem jest iphone, który ma system chyba najlepiej zoptymalizowany (wcale nie najlepszy ale to kwestia gustu) i aplikacje nań pisane po prostu działają tak jak powinny. Otwarta polityka Google dotycząca aplikacji ma złe i dobre strony, ale w kwestii samego systemu, Android jako sam system jest baaaardzo łasy na zasoby hardware'owe i sam o tym dobrze wiesz. Należy tutaj postawić osobno system i osobno aplikacje. Android w obecnej wersji bardzo mocno obciąża urządzenia i mam nadzieję, że się to zmieni z kolejnymi aktualizacjami.

[XTeK]

No jest ale i najbardziej popularny a co za tym idzie i wiele ludzi pisze co popadnie więc nie można wszystkich aplikacji wrzucać do jednego śmietnika.
Zaś apli ma bardzo dobre narzędzia do pisania.
Tutaj jest z tym różnie a i tak piszą.
Co do wp8 to napisane masz jak byk że jest ich mało i że jeżeli niema to będą i jak bym pierdzielił to bym tego nie pisał.
System łasy bo tak został stworzony a twórcy nawet nie śnili że będzie aż tak popularny no i ciągną to co zaczęli w tym samym środowisku bo radykalna zmiana to gigantyczny ból dla userów i całości środowiska.
Nie jest łatwo zmienić tego o 180 stopni.
Sam wolisz androida nad ioesa a czemu?
Odchodzimy od tematu diametralnie a mowa była na temat octy.

[Toldo]

Odpowiedź prozaiczna: bo mogę sobie wszystko co popadnie zmienić.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalk 4